Przy budowie lub remoncie dachu przychodzi moment kiedy
przychodzi czas na wybór orynnowania na nasz dach.. Jak się okazuje nie
jest to taki prosty wybór. Na rynku mamy całą masę wzorów i kolorów
rynien. Zaczynając od miedzianych, stalowych poprzez aluminiowe i PCV.
Rynny MIEDZIANE są stosowane od dawien dawna, ze względu na
swoją żywotność. Miedz jest bardzo trwałym i nie korodującym metalem,
dlatego orynnowanie z miedzi jest stosowane zreguły na kościołach i
ważniejszych budynkach publicznych. Ze względu na swoją wysoką cenę
zakupu żadko są stosowane na domach jednorodzinnych.
Alternatywą rynien miedzianych są rynny ALUMINIOWE. Dobrze
zmontowana rynna aluminiowa posłuży nam długie lata. Plusem jest lekkość
montażu oraz specyficzny kształt korytka. Rynny aluminiowe można zrobić
w każdej dowolnej długości. Można wezwać wykonawcę co na budowie
pociągnie nam z maszyny odpowiednią długość rynny i nie ma łączeń ani
odpadów.
Rynna STALOWA jest powszechnie stosowana tak więc dużo firm
specjalizuje się w jej produkcji. Do najpopularniejszych zalecamy
LINDAB, PLANNJA, PLASTMO. Wszystkie są to rynny metalowe powlekane
plastizolem, który zabezpiecza przed korozją. Przy wyborze rynny
metalowej trzeba zwrócić największą uwagę na jakość i dopracowanie
wszystkich akcesoriów do danego systemu, czyli złączki dekle narożniki,
sztucery czy rynajzy.Zaletą jest duża kolorystyka oraz wytrzymałość na
uszkodzenia mechaniczne,
PCV rynna jest najbardziej popularna ze wszystkich systemów,
dzięki swojej umiarkowanej cenie. Lecz niektóre firmy typu MARLEY jest
zbliżona cenowo z metalową powlekaną. Dobra rynna plastikowa nie powinna
odbarwiać się pękać na mrozie, być szczelna na łączeniach. Aby taką
wybrać nie musimy kupować najdroższej ,wystarczy że przyjżymy się
systemom które są zamontowane już parę ładnych lat i sami stwierdzimy
jak wyglądają i się sprawdzają. Takie obserwacje mogą być bardzo pomocne
przy odpowiednim wyborze systemu orynnowania na nasz dom. Pozdrawiam
Jasiek http://dobry-dach.blogspot.com/
Rynny i akcesoria do rynien spędzały mi sen z powiek przez długi czas. Żonie ciągle się coś nie podobało, bo twierdziła, że rynny, które wybieram, psują wygląd domu. do kompromisu doszliśmy po pół roku.
OdpowiedzUsuń